Pewnego wieczora piętnastoletni Jay Lindsey poszedł na koncert zespołu Oblivians. Zafascynowany nieznaną sobie wcześniej muzyką wrócił do domu i założył (początkowo jednoosobowy) zespół o wiele mówiącej nazwie The Reatards. Wzorem nowych idoli przybrał sobie nazwisko Reatard. Odkurzył zniszczony czteroślad i we własnej sypialni na zmianę nagrywał swój - jakże oryginalny - wrzask, gitarę oraz imitujące perkusję uderzenia w wiaderko (!). Efektem tego powstały cztery szalone rock'n'rollowo-punkowe kawałki, których od kilku lat nie potrafię przestać słuchać. Nagrania zaniósł do jednego z Oblivianów, Erica Friedla, który zachwycony natychmiast wydał je w swojej wytwórni Goner Records. Tak oto narodziła się legenda "dzikiego dzieciaka".
1. You Ain't No Fun No Mo' 2. Chuck Taylor's All-Star Blues 3. Fashion Victim 4. You Got So Much Soul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.