Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Reatards. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Reatards. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 stycznia 2010

Reatards "Grown Up, Fucked Up" (Empty Records US, 1999)



















Czysta wścieklizna. To był mój pierwszy kontakt z Reatardami i pamiętam, że od razu rzuciło mną o ścianę. Riffy często rock'n'rollowe, ale zagrane bardzo szybko, bardzo głośno, bardzo ostro. I to darcie ryja w każdej piosence, nawet bluesowym "Heart Of Chrome" (przeróbka zaprzyjaźnionych Persuaders). Byłem pewien, że wokalista to jakiś 40-letni alkoholik. A tu się nagle okazuje, że typ ma ledwie 25 lat. Tj. w trakcie nagrywania płyty miał lat 19, czyli tak, tak, chwalę się ile to ja już w tym garażu siedzę.
To chyba najbardziej agresywna płyta spłodzona przez martwego Jaya. Nierówna i zbyt długa, ale co z tego. Potańcówka dla niewyżytych seksualnie zapijaczonych epileptyków.
DOWNLOAD

na zachętę otwierający płytę killer pt. "Blew My Mind":

czwartek, 14 stycznia 2010

JAY REATARD NIE ŻYJE
























Wczoraj. 29 lat na karku. Miał mnie zaskoczyć nową zajebistą płytą lub kolejną kapelą z kosmosu, ale wolał umrzeć podczas snu. Podobno to możliwie najprzyjemniejsza śmierć, więc nie jest źle. Poniżej kawałek jednego z jego lepszych zespołów, Bad Times, pt. 'Listen To The Band'.
Bye bye pretty baby.


środa, 9 września 2009

Reatards "Get Out Of Our Way" (Blahll Records, 1999)

Mocna zapowiedź najagresywniejszej płyty prostackich Reatardów, "Grown Up Fucked Up". Download this shit!

1. Teenage Hate
2. Bummer Bitch
3. Puke On You
4. Get Out Of Our Way



Get Out Of Our Way:

Reatards "Fuck Elvis, Here's The Reatards" (demo, 1996?)













Kiedy zaproponowano Jayowi Reatardowi pierwszy koncert (support dla Oblivians), musiał się przyznać, że tak naprawdę Reatards to jednoosobowa formacja. Tak, tak, wstydził się tego. Pomocną dłoń wyciągnął Greg Cartwright, który zgłosił się na tymczasowego perkusistę. Z nim też Jay nagrał swoje pierwsze demo, które niedawno sam na swojej stronie udostępnił. Niestety brakuje większości utworów, ale lepsze to niż nic. Bo jeśli się lubi Reatards, to zdecydowanie warto.

1. You Build Me Up Just To Blast Me Back Down
2. You Ain't No Fun No Mo'
3. I Lie Too
5. When I Get Mad
9. You're Old News Baby
10. Crazy Man
12. Action Woman
13. I'm Down

You Build Me Up:

wtorek, 1 września 2009

Reatards "Plastic Surgery" (Shattered Records, 2005)


Jak gdzieś kiedyś napisałem, Ritardy reaktywowały się na chwilę po rozpadzie Lost Sounds. Wydali trzy single, z czterech planowanych. Miały zapowiadać nowy album, który jednak nigdy nie został nagrany, bo Jayowi odbiło w inną stronę. "Plastic Surgery" jest drugim z tych singli, na moje ucho najlepszym. Jeden z kawałków, "Human Race", wskazuje już na kierunek, w jakim niedługo miał pójść Niedorozwój. Ale nie ma to jak cover Persuadors. Enjoy!

1. Plastic Surgery
2. Just Too Much
3. Human Race
4. Left For Dead

Just Too Much:

Left For Dead:

Reatards "Your So Lewd" (Empty Records US, 1999)

Wrzesień będzie tu głównie miesiącem małych wydawnictw. Chyba.
Na początek siedmiocalówka zapowiadająca album "Grown Up Fucked Up". Zaskakujące jest to, że w przeciwieństwie do niego nie jest wypełniona bezlitosnymi czadami. W każdym razie miazga.

1. Your So Lewd
2. She Will Always Be With Me
3. Busy Signals



I Like Your Titty!

środa, 20 maja 2009

Reatards "Teenage Hate" (Goner Records, 1998)

Po wydaniu singla "Get Real Stupid", do Jaya Reatarda szybko dołączył inny pierdolec, Ryan Wong i w ten sposób Reatards już na zawsze przestało być jednoosobowym zespołem. "Teenage Hate" to ich "studyjny" debiut. Wściekły, szybki punk z rokendrolowymi riffami i ledwie kilkoma chwilami na odpoczynek. Osiemnaście killerów, w tym covery Fear i Dead Boys oraz nowa wersja utworu z "singla z wiaderkiem".
I taka cieawostka: po wydaniu tej płyty, Reatards wyruszyło na koncertowanie po Europie. W każdym lokalu po kolei dostawali bana na kolejne występy, oczywiście ze względu na rozpierdol jaki szerzyli. Znacie to skądś?

1. I'm So Gone
2. Stacye
3. I Love Living
4. When I Get Mad
5. C'mon Over
6. Out Of My Head Into My Bed
7. You Fucked Up My Dreams
8. It Ain't Me
9. Down In Flames
10. Gotta Rock'n'Roll
11. Memphis Blues
12. Quite All Right
13. Fashion Victim
14. Old News Baby
15. Not Good Enough For You
16. Ollie Vee
17. Not Your Man
18. I Can Live Without You

waga: 44,4 mb
http://www.megaupload.com/?d=QCY8SZX9

do posłuchania "Im So Gone

piątek, 17 kwietnia 2009

Reatards "Not Fucked Enough" (Empty Records US, 2005)

W 1999 roku Reatards zabrali się za nagrywanie swojego drugiego (po "Teenage Hate") albumu. Kiedy materiał był już gotowy, zespół się posypał, tzn. w składzie pozostał tylko słynny Jay. Natychmiast znalazł nowych członków i szybko nagrali całkiem nowe kawałki, które od razu wydali ("Grown Up Fucked Up"), zapominając o poprzednim materiale. Reatards rozpadło się jakiś rok później, a Jay zajął się innymi projektami. Kiedy w 2005 roku rozpadł się najważniejszy z nich - Lost Sounds, nasz ukochany Niedorozwój postanowił reaktywować swoją pierwszą miłość, a na wstępie wydać właśnie ten zapomniany - "prawie drugi" - album. Wyszło jeszcze kilka singli zapowiadajacych całkiem nowe pełnowymiarowe wydawnictwo, ale Jayowi się nagle odmieniło i zamiast je nagrać, to znowu porzucił Reatardów, tym razem dla solowej kariery. Ale pozostaje nam ta płyta, a jest to moim skromnym zdecydowanie najlepsze wydawnictwo Niedorozwojów. Dla porównania wydane wcześniej zamiast niego "Grown Up Fucked Up" w ogóle się nie umywa. Jest to punkrock pełną gębą z największą - jak na Reatardów - ilością rokendrolowych riffów. Ogólnie nie tak ostry jak wcześniej (pomijając kilka pierwszych utwórów), co zdecydownie wyszło mu na dobre i całkiem zróżnicowany (jest nawet przeróbka rock'n'ollowej ballady Compulsive Gamblers). Bywa nawet w miarę melodyjnie i przebojowo, choć to wciąż to samo niedorozwinięte granie, a kilka kawałków mocno kojarzy mi się z G.G. Allinem. Brzydko, brudnie i paskudnie, ale i do potańcowania czasami. Jak dla mnie najlepsza pankrokowa płyta ostatnich lat. YOU MUST HAVE IT.

1. Break Down
2. Drink Today
3. I Won't Make It
4. You Can't Run
5. Make It Fit
6. Pretty Baby
7. I Like Your Titty
8. Sick When I See
9. Keep On Walkin' Away
10. I Don't Want You
11. Won't Take You Back
12. Twice As Hard
13. Oh My Soul
14. Sour & Vicious Man
15. Saturday Night Suicide

waga: 37,7 mb
http://rapidshare.com/files/222410381/_2005__Not_Fucked_Enough.rar.html

PS: Kilka utworów znalazło się w innych wersjach na "Grown Up Fucked Up" oraz płytach innych reatardowych projektów - Bad Times i Lost Sounds.
PS #2: Rok przed "Not Fucked Enough" wydano "Bedroom Disasters", zbiór najwcześniejszych nagrań Reatardów.

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Reatards "Get Real Stupid" (Goner Records, 1997)

Pewnego wieczora piętnastoletni Jay Lindsey poszedł na koncert zespołu Oblivians. Zafascynowany nieznaną sobie wcześniej muzyką wrócił do domu i założył (początkowo jednoosobowy) zespół o wiele mówiącej nazwie The Reatards. Wzorem nowych idoli przybrał sobie nazwisko Reatard. Odkurzył zniszczony czteroślad i we własnej sypialni na zmianę nagrywał swój - jakże oryginalny - wrzask, gitarę oraz imitujące perkusję uderzenia w wiaderko (!). Efektem tego powstały cztery szalone rock'n'rollowo-punkowe kawałki, których od kilku lat nie potrafię przestać słuchać. Nagrania zaniósł do jednego z Oblivianów, Erica Friedla, który zachwycony natychmiast wydał je w swojej wytwórni Goner Records. Tak oto narodziła się legenda "dzikiego dzieciaka".

1. You Ain't No Fun No Mo'
2. Chuck Taylor's All-Star Blues
3. Fashion Victim
4. You Got So Much Soul

waga: 9,19 mb
http://rapidshare.com/files/220883579/_1997__Get_Real_Stupid.rar.html

do posłuchania "Chuck Taylor's All-Star Blues"