Zacna nazwa, prawda? Kultowa już formacja z Kanady, której członkowie grali w całej masie innych kapel, jak np. Del-Gators, Les Sexareenos czy Spaceshits. Zdecydowanie jedna z oryginalniejszych i bardziej utalentowanych załóg jakie się w ostatnich latach pojawiły na garażowej scenie. Brzydki rock'n'roll, ale w zależności od utworu może to być stoner rock czy nawet old skulowy metal. Niestety jeden członek odszedł, drugi poszedł siedzieć, no i rok temu CPC się rozpadli. God says fuck you anyway...
1. Teenage Crimewave
2. Blood On The Wall
Teenage Crimewave:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.